Łódzki Klub Winiarzy http://www.klubwiniarzy.pl/forum/ |
|
Winna pożywka? http://www.klubwiniarzy.pl/forum/viewtopic.php?f=42&t=549 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Waldek [ 31 maja 2014, o 10:43 ] |
Tytuł: | Winna pożywka? |
Szukam pomocy, bo mimo wielu nastawów miodowych, nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. ![]() ![]() Jeszcze zimą nastawiłem 14 litrów dwójniaka na DR (dużo, 3 kg) z całą pożywką, na JOHANNISBERG M/35. Pracowało to ładnie do wczoraj i zeszło do 28 Blg, czyli ponad 10% to już ma. Realizując drugą część planu, ściągnąłem z tego 5 litrów do oddzielnego gąsiorka, a do reszty dodałem 4,5 litrów wody z kolejną pożywką. Miało wyjść trochę dwójniaka i reszta trójniaka. Po 24 godzinach wszystko co żyło w większym, trójniakowym nastawie, leży grubą warstwą na dnie jak po piro. ![]() ![]() Czy druga porcja pożywki mogła aż tak zaszkodzić drożdżom? Sądziłem, że pierwsza została już pożarta, a paczka na 20-25 litrów w 15 litowym nastawie pomoże grzybkom. Zawsze do miodów zwiększałem dawkowanie i to działało. ![]() Czy mam jeszcze szanse na restart tego nastawu ![]() ![]() |
Autor: | Damian [ 31 maja 2014, o 15:25 ] |
Tytuł: | Re: Winna pożywka? |
Najprawdopodobniej niestety ubiłeś drożdże, winy pożywki bym się tu nie dopatrywał, raczej gwałtownego rozcieńczenia (gwałtowny spadek ilości cukru) lub zmiana temperatury (czy dolałeś zimnej wody czy o temp. nastawu?). Ponieważ nastaw jak szacujesz miał 10proc. to teraz ma ok 5 proc, restart jest trudny ale możliwy. |
Autor: | Waldek [ 2 cze 2014, o 11:21 ] |
Tytuł: | Re: Winna pożywka? |
Woda była prosto z kranu, na szczęście mam czystą i zawsze takiej używam. Szok termiczny raczej im nie groził, tym bardziej zmiana Blg. Wodę lewarowałem oddzielną, górną warstwą. Przy takiej różnicy Blg było to dziecinnie łatwe. Po 2 godzinach, jak wychodziłem do pracy, wciąż jeszcze dodatek wody był oddzielnie, w warstwie z owocami. Fizyka zawsze działała. Po kolejnych ok. 12 godzinach drożdże i owoce leżały już na dnie. Zaskoczenie jakich mało. Do tej pory nie rozumie co było nie tak. |
Autor: | Waldek [ 4 cze 2014, o 15:37 ] |
Tytuł: | Re: Winna pożywka? |
Chyba już nie dojdziemy co poszło nie tak. Może faktycznie nie sama dyfuzja była błyskawiczna, a opadające owoce wymieszały (jakby mechanicznie) nastaw ze świeżą wodą plus pożywka. Nie przewidziałem tego. Finał jednak jest obiecujący, bo nie wszystko padło. Po 48 godzinach nastaw sam zastartował i z klarownego na powrót odbudował kolonie drożdży. Ściągnąłem pracujący miód z nad osadu (zostało ponad dwa litry) i czekam szczęśliwego końca. Chyba wyjdą oba zaplanowane. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |