Pascha Wielkanocna
1 kg tłustego twarogu
6 żółtek
250 ml 30% śmietany kremówki
250 g masła
140 g cukru pudru ( z cukrem ostrożnie dałem ½ tego co w przepisie i jest słodkie)
1 laska wanilii
100 g rodzynek ( może być więcej w/g gustu )
50 g. orzechów włoskich
80 g fig suszonych
10 szt. lub więcej śliwek kalifornijskich
50 g. owoców nerkowca.
2 szt usztywniacza do śmietany dr. Oetkera
50 g. suszonej żurawiny ( wnosi fajny kolor)
40 g smażonej kandyzowanej skórki pomarańczowej
40 g. daktyli
A w ogóle to bakalii – jakie kto chce , jakie kto lubi- każda ulubiona kompozycja dobra.
Rodzynki opłukać, daktyle, figi,śliwki opłukać i pokroić w kostkę.Orzechy włoskie,nerkowca zmielić na dość grubej siatce maszynką do mięsa.
Śmietanę doprowadzić do temp. bliskiej wrzeniu w kąpieli wodnej, z przeciętą na pół laską wanilii.
Odstawić, poczekać aż wystygnie i z laski wanilii wycisnąć do śmietany miąsz ( drobne, ciemne pyłki)
Żółtka utrzeć mikserem z cukrem pudrem na białą masę.Cały czas miksująć, wlać roztopione letnie masło.Zmieszać ze śmietaną ,wstawić do naczynia z wrzątkiem i ubijać aż zgęstnieje,wtedy dodać usztywniacze dr. Oetkera.
Twaróg mielić 2x. Raz na sitku dość grubym , drugi na jak najdrobniejszym.(Zalecają 3x, ale wg mnie nie ma potrzeby- zresztą jak komu pasuje) Mielenie twarogu to najmniej z tego wszystkiego przyjemna czynność.
Zmieszać miksująć z masą śmietanowo-żółtkowo-masłową i na końcu dodać bakalie.
Żeby bakalie równomiernie rozprowadzić mieszam mikserem z hakami.
Masę włożyć do formy wysmarowanej masłem i wyłożonej sterylną gazą opatrunkową.
Dobrze jest jak forma na spodzie ma dziurkę k. ma odpłynąć nadmiar serwatki.
Ja zastosowałem doniczkę plastikową na kwiaty z przyczepianym podstawkiem.
Rzeczywiscie trochę serwatki wyciekło.Paschę trochę obciążyć i na noc do lodówki.
Na drugi dzień -pychota;-D
Przepis z ,,Kuchni Polskiej” Marzeny Wasilewskiej z moimi modyfikacjami po lekturze wielu przepisów na paschę.
