Byłem,degustowałem
Warto było pojechać.Był spory wybór win,ilościowo dobrze dostosowany do możliwości sesorycznych.
Pojechałem samochodem więc raczej nie próbowałem win białych i różowych,ale Sauvignion Blanc Hunky Dory z N.Z. robił wrażenie.
Przy każdym stoliku było przynajmniej jedno lub dwa wina k. mogły zrobić wrażenie.
Młodzi ludzie opowiadali o poszczególnych winach i było widać że praca z winami sprawia im przyjemność.Frekfencja całkiem spora, jak wychodziłem było nawet tłoczno.
Degustacja win jak wiemy nie znosi pośpiechu i wymaga refleksji i namysłu.Ja niestety musiałem się śpieszyć, ale jestem wdzięczny Markowi że wspomniał, bo imho -warto.
pozdrawiam