Przy tym winie, które teraz robię, dodaję syrop rozpuszczony w przegotowanej wodzie ostudzonej do temp. pokojowej.
Zgniotłem owoce ciemnych winogron i dodałem 1litr wody z rozpuszczonym Pektoenzymem. To stało 24h i potem wycisnąłem przez nylonowy worek. Wyszło 8,2 l moszczu o Blg = 20. Do tego dolałem 0,8 wody z rozpuszczonym 1kg cukru + drożdże + pożywka.
Pracowało jak zwariowane przez 1 dobę (musiałem zamiast rurki z wodą użyć początkowo gazy, dopiero 3 dnia dałem rurkę).
W 5 i 9 dniu fermentacji dolałem po 0,4l wody z rozpuszczonym 0,4kg cukru. W 15 dniu fermentacji planuję dołożyć jeszcze 0,5l wody i 0,4kg cukru. I niech sobie fermentuje do 6-8 tygodni. Potem będzie pierwsze zlanie wina.
W sumie wyjdzie mi: 7,2l soku; 2,8l wody; 2,2 kg cukru.
Nigdzie nie mierzyłem kwasowości, więc mam tylko nadzieję, że będzie OK

Jak będę robił to winko z jabłek (o którym jest ten wątek), to będę już chciał tą kwasowością się pobawić.
pzdr, pesko