Łódzki Klub Winiarzy
http://www.klubwiniarzy.pl/forum/

Jak uratowac źle zasiarkowane wino?
http://www.klubwiniarzy.pl/forum/viewtopic.php?f=59&t=507
Strona 3 z 4

Autor:  voy [ 23 sty 2014, o 23:51 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Ja to źle zasiarkowane wino pozostawiłbym w balonie aby dojrzało, czyli co najmniej pół roku.
Chyba do czerwca nie będziesz potrzebowała tego balonu.
Na bieżące potrzeby zawsze można zlać kilka butelek.
Są dwie szkoły, jedni siarkują, drudzy nie. Ja nie siarkuję.

Autor:  voy [ 27 kwi 2014, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Aga minęło już trochę czasu, napisz co nowego z Twoim winem.
Twoje doświadczenie może pomóc innym korzystającym z forum w rozwiązaniu podobnych problemów.
Można uczyć się na błędach, niekoniecznie swoich.

Autor:  aga [ 28 kwi 2014, o 07:06 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Witam,

wino zostało przelane juz 3 razy, przy 3 przelewaniu bylo nawet dobre
juz tak strasznie nie bylo czuc zapachu siarki
jest piekne i klarowne
ale jeszcze do picia nie zlewalam
na samym wierzchu pojawil sie taki nalot delikatny
nie wiem czy to wplynie na wino, czy nie zepsuje sie

wogole wino to jednak wielka filozofia
nie umiem sobie poradzic z butelkowaniem
niestety, mialam czesc wina nie zasiarkowane i butelkowalismy tak jak zwykle
czyli wyparzone ukropem butelki zakrecane (po zubrowce) i te kilka butelek ktore zostalo
zaczelo sie psuc, az zal serce sciska bo wino pyszne

wracajac do winka zasiarkowanego, jak tylko juz odwaze sie zlewac je i probowac
to dam znac oczywiscie czy operacja sie udala i czy wino jest smaczne

pozdrawiam wszystkich cieplutko
:-)

Autor:  Damian [ 28 kwi 2014, o 20:27 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Lekki nalot na powierzchni wyglądający jak błonka to skutek utleniania wina.
Jeśli woń i smak siarki nie jest silnie wyczuwalny należny zaprzestać przelewania (natlenianie), a wino zabutelkować.
Do dezynfekcji naczyń, lejka, butelek i korków należy używać roztworu piro lub spirytusu, butelki przechowywać najlepiej w temperaturze 10-14st. w możliwie ciemnym pomieszczeniu.

Autor:  voy [ 28 kwi 2014, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Na czym polega psucie się wina w butelkach?
Czy wyparzyłaś również zakrętki do butelek?

Autor:  aga [ 29 kwi 2014, o 12:28 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Witam,
dziekuje za odpowiedzi, wykorzystam sposob z piro do dezynfekcji
znaczy sprzedawca w sklepie poweidzial, ze mozna zrobic wedlug przepisu na opakowaniu
i po prostu przelewac ten roztwor z butelki do butelki (nie wiem czy to zadziala)?

Natomiast odpowiadajac na drugie pytanie, to wyparzone byly i butelki i korki
butelki staly w ciemnym pomieszczeniu, a jednak na wierzchu pojawila sie pleśń
strasznie zal zmarnowanego wina
:-)

Autor:  voy [ 29 kwi 2014, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Roztwór piro możesz przelewać z jednego naczynia do drugiego bez obawy o jego skuteczność.
Nic nie napisałaś o pleśni, mogą to być drożdże kożuchujące. Poczytaj o tym u Cieślaka, troszkę jest też tu:http://www.old.wino.org.pl/frames/index2.htm

Autor:  aga [ 30 kwi 2014, o 08:22 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Bardzo dziekuję Voy
tak zrobie, czyli podgrzeje wino i od nowa w butelke
z tego co poczytalam, to jednak chyba mam zle nakretki
i dostaje sie powietrze do wnetrza

dziękuje bardzo za link i za nazwe tych drozdzy kozuchujących
bo wiem teraz czego szukac w necie

pozdrawiam

Autor:  voy [ 2 maja 2014, o 18:50 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Ja nie wiem, czy to są drożdże kożuchujące, to tylko moje przypuszczenia.
Moim zdaniem przelewanie wina do butelek po wódce jest mało eleganckie i jak sama widzisz
może być powodem kłopotów (sam też wlewam do zakręcanych butelek po winie jeśli ma być szybko wypite). Zgromadzenie odpowiedniej ilości butelek po winie nie jest takie trudne...

Autor:  aga [ 16 cze 2014, o 09:44 ]
Tytuł:  Re: Jak uratowac źle zasiarkowane wino?

Witam wszystkich
Zdaje się, że moje żle zasiarkowane wino jednak udało sie uratować
Po tym 3-krotnym przelewaniu stało jeszcze jakieś 2 miesiace w gąsiorze
i tydzień temu zostało zlane do butelek.
Jest bardzo dobre i nie ma zapachu siarki
Ale zasiarkowywać już raczej nie będę
tylko będę używać pirosiarczynu do dezynfekcji balona i butelek

Bardzo wsyzstkich dziękuję za bardzo dobre rady
i może przydadzą się moję blędy innym, aby ich nie popełniać.

pozdrawiam cieplutko
Aga

Strona 3 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/