Opiszę, jak zrobiłem nastaw wina jagodowego w tym roku.
9 kg jagód ( 12 zł/kg) przepłukałem wodą i rozdrobniłem przy pomocy mojej maszynki opisanej w innym wątku.
Miazgę zasiarkowałem i dodałem 4 ml pektopolu. Następnie podgrzałem do 60 st. C ( celem była gorąca maceracja - de facto temperatura powinna być nieco wyższa, jednak ze względu na delikatną naturę jagód zdecydowałem się na taką) i pozostawiłem do ostygnięcia na 12 godz.
Rano wytłoczyłem moszcz przy pomocy prasy. Uzyskałem 7,6 l ( 8,2 kg ), suchych wytłoków było 0,8 kg (wrzuciłem je do fermentującego wina wiśniowego ), co daje imponującą wydajność 91 % wagowo.
Moszcz miał ok. 11 Bx ( niewyraźna granica na refraktometrze), czyli ok. 50 g cukru/l , kwasowość 9,8 g/l.
Zrezygnowałem z odkwaszania, ponieważ przy założonym udziale 0,5 l syropu cukrowego na 1 l moszczu da się uzyskać sensowną kwasowość nastawu na poziomie ok. 6 g/l.
Dodałem 4 l syropu cukrowego ( 2,6 l wody i 2,4 kg cukru - celem jest 14 % alk.,), 15 g activitu, drożdże Fermivin VR5 i czekam na dalszy rozwój wypadków
Napiszcie, jak wy robiliście wino jagodowe.