dorcus napisał(a):
Przerwać fermentacje tuż przed końcem bąblowania, dodać trochę cukru aby wznowić fermentację
Tego nie rozumie. W jaki sposób i po co chcesz przerywać fermentację
Kolejna dziwna sprawa to rozcieńczanie wodą by zmniejszyć ilość cukru, ale na koniec i tak planujesz jego dodatek. Jak dla mnie, to trzeba zacząć od planowania, z resztą każdy trunek (i nie tylko). Działania na żywioł dobre są do wieku 10, może 14 lat, np. wakacyjne wino z chabrów.
Skoro chcesz 4% alkoholu, a wiemy, że na 1% trzeba 17 g cukru, wystarczy Ci 7 Blg. Z tym, że taki dodatek wody narobi dużej szkody. IMHO skoro z jabłek jest już te 16 Blg należy z ty się pogodzić, albo zmienić surowiec. Przed końcem fermentacji, gdy cukru zostaje tyle co do nagazowania, oczywiście uwzględniając poprawkę na alkohol, jest czas na butelkowanie. Może nie jest proste wyznaczenie momentu kiedy zostało 8 gram na litr, stąd łatwiej jest dofermentować cały cukier (nie przerywać), a potem dodać dokładnie odmierzoną dawkę. W końcu to tylko pół procenta. Ma to jeszcze tą zaletę, że sporo osadu zostaje. Pamiętać należy, że CO2 lepiej rozpuszcza się w zimnej wodzie, stąd dobrze nagazowany cydr przechowujemy w chłodzie.
dorcus napisał(a):
Jak zakorkować/zakapslować butelkę aby CO2 nie wywaliło korka?
Nadają się wszystkie butelki po napojach gazowanych (szampan, piwo, oranżada). Kapsle nie są drogie
(zobacz tutaj),
podobnie jak przyrząd do ich zakładania
(zobacz tutaj) nie powinien zrujnować budżetu domowego.