Wino z mniszka zrobiłem w zeszłym roku ( 15 maja, w tym roku sezon jest znacznie wcześniej ) według następującej receptury:
- 11,2 l kwiatów ( obcinałem nożyczkami, zielone dno koszyczka kwiatowego zostawało na łodydze) umieściłem w dużym garnku i zalałem 9 l wrzątku. 
Po 24 godz. odcisnąłem 8,3 l i dodałem:
 - 2l soku pomarańczowego Riviva (cukier 90 g/l)
 - 1 l soku owocowego o wdzięcznej nazwie ,,12 witamin" ( cukier 89 g/l)
 - 2 kg cukru 
 - drożdże
Po dwóch tyg. fermentacji dodałem 0,6 kg cukru
Po pewnym czasie zmierzyłem kwasowość: wynik 4,8 g/l jako kwas cytrynowy był całkowicie satysfakcjonujący  
 Pod koniec września dodałem 0,15 kg cukru, pektopol a pod koniec grudnia ( pierwszy obciąg, wyszło ok. 11 l) siarkę  
 Obecnie jest to półwytrawne wino o mocy ok. 13 %, bardzo smakowite, o zniewalającym bukiecie kwiatowym z silnym akcentem miodowym.
Inspirację zawdzięczam Nabiz - podziękowania  
