Na którymś z warsztatów w 2012 pan Aleksander Czyżycki prezentował swoje wino żytnie, którego nie próbowałem ale wzbudziło moją ciekawość. Po rozmowach z Krzysztofem narodził się pomysł na lekkie i eleganckie wino żytnie, które wykonałem i jestem z niego zadowolony. Dzielę się więc przepisem i postępowaniem, zachęcam do spróbowania, modyfikacji i dyskusji.

PRZEPIS

Przepis znajduje się też na blogu i jest wzbogacony o zdjęcia. Wino będzie można zdegustować na najbliższym zlocie.

Miałem okazję spróbować.Bardzo dodre,choć w mojej subiektywnej ocenie może trochę zbyt kwaśne.Filip zdetronizował Zwirka (kiedyś pojawił się na kilku początkowych zlotach).
Zwirek zawsze przynosił jakieś wina z żyta.

Filipa wina żytniego nie dane mi było kosztować, ale te Żwirka były znośne, z żytem eksperymentował również Generał, ale otrzymał jedynie płynny gaz bojowy