W znanym programie dokumentalnym, w serii Megafabryki jeden z odcinków poświęcony jest wielkiej wytwórni Heinekena.
W laboratorium jakości kilku degustatorów ocenia każdą partię piwa według następujących kryteriów:
ESTERY - estrowość, aromaty owocowe i inne
HOPPY - chmielowość
SULPHURY - siarkowość
AGED - dojrzałość
SOUR - kwasowość
SWEET - słodycz
Arkusz ocen przy każdym z tych kryteriów ma poziomą kreskę z maksymalnym poziomem z prawej strony. Jak było widać, degustator stawia znak ( kreskę pionową) w wybranym przez siebie miejscu. Wygląda na to, że skala jest ciągła i nie ma na niej podziałki. Prawdopodobnie arkusze są skanowane i każdemu kryterium przypisywana jest wtedy wartość liczbowa.
Może warto byłoby z podobnego arkusza skorzystać przy okazji degustacji i jakiegoś naszego konkursu piw ?
Obejrzyjcie ten program, bo warto. Oczywiście o metodzie High Gravity nie wspomnieli ani słowa

Jestem za... Ciągła kreska daje możliwośc bardziej "obiektywnej" oceny, a nie stoi nic na przeszkodzie coby przyłożyc później wyskalowaną drugą kreske np linijkę (skaner nie jest wtedy potrzebny) i określic ocenę w liczbach/procentach/punktach/i w czym dusza tylko zapragnie...

Myślę,że ocena może tu zależeć od grubości długopisu czy flamastra jurora.
Czy nie lepiej zastąpić to liczbową oceną np z dokładnością do 0,01 czy 0.001.
Bardziej prosta metoda obliczania wyników i mniejsza możliwość popełnienia błędu przez jurora.

A jak piw będzie dużo i będą mocne to juror może nie trafic w odpowiednią liczbę, a grubym mazaczkiem trafi z dokładnością do ... - to już zależy od grubości...
P. S. Voy'u wszystkiego najlepszego

Odnoszę wrażenie,że Markowi chodziło o kryteria oceny piwa,a nie sam sposób wyrażenia tej oceny.Myślę,że jest to ciekawy sposób oceny parametrów piwa.Oczywiście mówię to z punktu widzenia konsumenta.

Ja bym się jednak trzymał wersji, w której ocenia się piwa jednego gatunku. Nijak nie można porównać ze sobą aromatu chmielowego w IPA i w stoucie. To tak jakbyśmy porównywali barwę wina czerwonego i białego.

W programie Browar Tour na Discovery, pracownicy browaru Dogfish Head także testują piwa, tylko że w obrębie danego gatunku. Pozwala im to na zachowanie jednakowego poziomu danego piwa.
Polecam wszystkim program, ponieważ pokazuje nietypowe podejście do piwa:)

Tu się zgadzam, że jak oceniac piwa to tylko w obrębie gatunku, a nawet podgatunku (stout, stout imperialny, stout owsiany owsiany, oisters stout, chocolate stout, sweet milk stout - to całkiem inne piwa tak jak porter i porter bałtycki)