Pomarańczówka...

Przepis pod 1 L spirytu...

3 szklanek soku z pomarańczy...
2 szklanki wody
2 szklanki cukru... w zależności od kwasowości pomarańczy...

Ja robiłem przepis pod 3 L A było to tak:
Kupiłem 4 kg pomarańczy... miękkich... czym bardziej miękkie tym słodsze obrałem ze skórki i za pomocą sokowirówki wycisnąłem sok wyszło mi równo 9 szklanek soku
Do tego w 4 szklankach wody rozpuściłem 6 szklanek cukru... poczekałem aż ostygnie...
Potem zmieszałem z sokiem i spirytusem... po chwili stwierdziłem że trzeba dosłodzić więc jeszcze jedną szklankę cukru rozpuściłem w 2 szklankach wody... wymieszałem i zlałem do butelek otrzymując 7L wódeczki pomarańczówki

Mam fotki ale nie wrzucam bo nie będę bawił się w 500 pix....

Może jednak pobaw się i pokaż efekty swojej pracy.Nie narobisz się zbytnio przy zmniejszaniu zdjęcia.

Jest taki program jak IrfanView którym zmienisz rozmiar zdjęcia w 30 sekund, wymagany poziom wiedzy do jego obsługi to szkoła podstawowa , powinieneś dać radę.

Kiedyś zrobiłem pomarańczówkę i bardzo nam nie smakowała. A, że to był wyjazd na działkę i każdy alkohol się liczył to ktoś wpadł na pomysł aby dodać do niego plussssza (?) takie tabletki musujące 2 kolorowe. Wtedy wyszedł drink pierwsza klasa! To było coś co wszystkim smakowało.

Moim zdaniem pomarańcze są za mało kwaśne i nie oddają tego smaku co cytryny.

Robienie nalewki pomarańczowej z soku mija się chyba z celem. Całkiem nieźle wychodzi ponacinanie umytej pomarańczy i zatopienie jej w wódce.Odrobina goździków czy cynamonu lub kawy trochę zaostrzy smak. Dla kwasowości można dodać odrobinę soku z cytryny lub z limonki.

Z mojego doświadczenia nacinamy i szpikujemy kawą, po czym zatapiamy lub szpikujemy goździkami i zawieszamy nad alkoholem. Polecam zwłaszcza wisielca, choć oba trunki są zacne .