Nalewka z aronii .
1,5 kg aronii (w sezonie świeża , ale z mrożonej też jest dobra).
1,2-1,5 kg cukru
Ok. 400 wymytych liści z wiśni lub 0,5 szklanki zagęszczonego soku wiśniowego
1 kwasek cytrynowy (20g)
2,5 litra wody
1 litr spirytusu

Aronię , wodę i liście zagotować, potem przez 20 minut dusić na małym ogniu pod przykryciem.
Przecedzić i do wywaru dodać cukier i kwasek cytrynowy.
Po wystudzeniu dodać spirytus.
Odstawić na kilka dni i zlać do butelek.
Zrobiłem z mrożonej jest super.
Życzę smacznego . !!!
Ps. Nalewka na 4,5 lit

Wczoraj zrobiłem tę nalewkę, która nie jest nalewką, według nieco zmodyfikowanej receptury:
1,7 kg aronii
2,5 l wody
200 liści wiśni
Gotowałem 30 min.,odcedziłem, dodałem 1 kg cukru, 1 opakowanie mieszanki kwasów z Biowinu ( 15 g ) i 0,8 l spirytusu. Ma moc 20%. wyszło dokładnie 4 litry. Muszę przyznać że już jest niezła, ale jeszcze dzika. Bardzo dobrze rokuje na przyszłość.
Odstawiłem do kilkudniowej przegryzki. Później podejmę dalsze decyzje co do słodyczy, kwasu i alkoholu. Na obecnym etapie widzę, że jest mniej cierpka niż robiona według receptury p. Włodka ( można sprawdzić w innym temacie).

Ze sokiem wiśniowym ta nalewka ma lepszą nutę smakową niż z liścimi wiśni.