Parę słów wyjaśnienia co do calvadosu - na podstawie dostępnej w Polsce literatury i wiedzy własnej
W Normandii rośnie obecnie ok. 7 mln jabłoni z których owoce są przeznaczone do produkcji alkoholu destylowanego. Odmian jest ok. 2000 !!! i są to jabłka dużo mniejsze niż deserowe. Rosną zazwyczaj w sadach łąkowych, na drzewach wysokopiennych (gałęzie na wysokości 2-2,5 m żeby krowy mogły się paść) - to charakterystyczny sposób piętrowego wykorzystania ziemi. Przepisy apelacji cydru zalecają 48 odmian, które podzielone zostały na cztery grupy: słodko-kwaśne, słodkie, cierpkie i kwaśne. Jak z tego widać, żeby zrobić dobry cydr jako podstawę do destylacji calvadosu trzeba dysponować starymi odmianami jabłek ( im więcej gatunków tym lepiej) . Owoce muszą być dojrzałe- we Francji cydr robi się ze spadów ( mają najbardziej rozwinięte aromaty) lub jabłek strąconych, dojrzewających przez kilka tygodni w dobrze wentylowanych skrzynkach. Potem rozdrabnianie, maceracja ok. 4 godz. ( ważny etap ze względu na ekstrakcję aromatów ze skórek), potem fermentacja na własnych drożdżach w niskiej temperaturze .
W naszych warunkach dobrą metodą, jak się wydaje, jest fermentacja miazgi jabłkowej ze starych odmian z niewielką ilością wody poprawiającą płynność nastawu. Dodatek cukru w ilości 0,5 kg/10 kg nie powoduje pogorszenia jakości wyrobu finalnego

Trzeba w tym przypadku dysponować jednak kotłem z płaszczem.
Szykuje się zlot wysokoprocentowy - ja też coś przyniosę
