Jeśli pochopnie wyrzucacie owoce po zrobieniu nalewek, popatrzcie na poniższy przykład. Ilustruje on ile dobra ( w postaci spirytusu) marnuje się bezpowrotnie.
Zadanie polegało na odzyskaniu alkoholu z ok. 20 litrów owoców ( ok. 95 % czeremchy, reszta DR). Destylację przeprowadzono w aparacie odpędowym z płaszczem wodnym.
Do owoców dodano pewną ilość wody aby zapewnić równomierną dystrybucję ciepła. Użyta została krótka kolumna z częściowym wypełnieniem, bez powrotu (refluksu).
Urobek był taki: ok. 4 l spirytusu 62 % ( wyraźny aromat pestkowy z czeremchy) w głównej frakcji i ok. 1 l końcówki o mocy 40 % ( mleczne zabarwienie, aromat również pestkowy).
Odwar wykorzystać można do zafermentowania (jest sterylny ! ). Oszczędni odzyskają wówczas również cukier
Wniosek ogólny: nie wyrzucać owoców z nalewek, gromadzić je skrzętnie i coś z nimi później zrobić
