Witajcie
Tak jak napisał Damian - naprawdę miły wieczór, choć przy stołach zbyt przestronnie

.
Wina i miody były bardzo ciekawe,oryginalne i utytułowane,trzymające wysoki poziom.
Bardzo podobało mi się wino (faktycznie półwytrawne)Tatamiego ze śliwki węgierki jak i wino Generała truskawka z czerwoną porzeczką.Coś nowego, oryginalnego i zarazem smakowitego.
Lekkie nagazowanie wina Tatamiego dodawało mu tylko uroku.
Wino z dz.r. CPL trzymało klasę udawadniając że medal się słusznie należał.Utytułowane w Gostomii miody Generała,Tatamiego słusznie zostały tam zauważone.Miód dzikoróżany Damiana gdyby był w Gostomii też by przywiózł medal.
W trzech słowach-,, zacność nad zacnościami"
Trochę żałowałem że Generał i Tatami mało opowiedzieli o Gostomii.
Koledzy - a może napiszecie coś na ten temat -Wasze wrażenia i spostrzeżenia?
pozdrawiam
D.