Oddolne sugestie skłoniły nas do podjęcia działań mających na celu organizację 67 zlotu ŁKW. Wstępnie proponujemy październikowy piątek. Mam nadzieję, że Misch nas przygarnie. Sprawą do uzgodnienia pozostaje również ilość uczestników. Informacje będzie też na Fb. Oczekujemy zgłoszeń.

Po konsultacjach społecznych ustaliliśmy spotkanie na 04.10 br. Jak zwykle w gościnnych progach
"U Milscha" start o 16. Zapraszamy.

Z powodu wyjazdu nie będę na najbliższym spotkaniu. Szkoda. Przez kilka dni nie będę miał dostępu do netu. Bawcie się dobrze.

No, pacz pan... główny inicjator, prowodyr, PROWOKATOR - będzie nieobecny? To niezgodne z konstytucją. Może trzeba przełożyć?

To z założenia jest spotkanie winiarzy, a nie spotkanie winiarzy ze mną. W długiej historii zlotów odnotowano takie, w których nie brałem czynnego udziału a zyskały miano udanych. Nie widzę tu złamania prawa a nawet jego falandyzacji. Lokal zaklepany. Musi wystarczyć mi Wasza relacja. Bawcie się dobrze trzymam kciuki.

Witajcie. Już zjechałem do domu. Prócz pięknych wspomnień przywiozłem trochę suszonych, marnowanych i obgotowanych grzybów. W Beskidzie Makowskim, gdzie przebywałem przeważają borowiki, borowiki ceglastopore (zwane przez tambylców pocieczami) i rydze. Udało mi się po raz pierwszy odwiedzić Miodową Chatę na Spiszu https://www.facebook.com/miodowachata .. Z Łapsz przywiozłem też tarninę (chyba na Pacharan). Resztę wrażeń przekarzę zainteresowanym osobiście.