ja wolę sery pleśniowe w połączeniu ze słodkim winem - super kontrast (sery wszelkiego rodzaju, z białą niebieską czy też zieloną pleśnią, brie itd.)
z Nabiz ostatnio wypróbowałyśmy krakersy z zółtym serem i ziołami prowansalskimi - zapiekane, bądź krótko podgrzane w mikrofali (dla wygodnych) - mniam
jajka z majonezem też były git - potrzebę ta wywołało światło w lodówce, po za którym nie było w niej nic wiecej (można je jeszcze wzbogacić posiekanymi i uduszonymi pieczarkami z pieprzem)
czosnek zawinięty w wędzonego łososia oprószony ziołami - zioła do wyboru wg swoich preferencji - tylko że trzeba to przygotować wcześniej przynajmniej o jeden dzień, żeby smaki poprzełaziły na siebie
generalnie sery są najlepsze, w miarę czasu dopracujemy z nabiz przekąski do wina i opowiemy o nich
