Witam,mam taki problem ze ustala mi fermentacja po tygodniu,chyba za szybko przesitkowalem wino i zaraz dwa dni później fermentacja całkiem ustala...wino jest dość mocne bo poszło trochę cukru ale nie wiem co robić czy jeszcze dorobić drożdży
?? jak panowie myślicie?

Może napisz jakie dałeś drożdże, ile cukru, jak duży nastaw bo z tych informacji które dałeś nie da się za dużo wywnioskować.

drożdże importowane uniwersalne,nastawu wyszło 25 litrów a cukru poszło około 5 kg codziennie dawałem po kilo,bo na drugi dzień nastaw był znowu gorzkawy i mniej bulgotało, aż w końcu przesitkowalem przez ściereczkę taka z małymi otworkami i ustało wszystko :/

I koniecznie napisz jaki jest teraz poziom cukru, bo to, że poszło sporo cukru nie oznacza, że drożdże to przerobiły i że wino jest mocne... Próbowałeś?

edycja:
Zlewa się (sitkuje jak to napisałeś) po tym jak ustanie wszystko, a przynajmniej wszystko co sobie zamierzymy...

Masz cukromierz? Jeśli nie to kup i zmierz poziom cukru...

nie umiem za bardzo obliczać tego poziomu cukru:/ ale wino jest mocne i takie pól słodkawe, myślę ze z 13% to ma lekko



nie mam gdzie kupić tego cukromierza

aa wiecie co panowie,przygotuje matke drozdz. i juz,jak ruszy to ruszy jak nie to....sobie skocze z balkonu razem z tym winem

Na restart nie ma szans przy ok 13% alkoholu, szkoda również skakać z balonem z balkonu, może się rozbić.
Ja dał bym temu nastawowi więcej czasu, niestety podajesz za mało szczegółów by można udzielić dokładniejszych porad.

Mówisz ze nic z tego? w takim razie poczekam zobaczę,czasami coś tam zabulgocze :/ wiesz co ma chyba więcej niż 13% ,,z 15% możne mieć, bo porównywałem do innego wina i ma swoja moc...nie wiem, nic się nie stanie?nie zepsuje się albo co? jakie mam jeszcze szczegóły podać?

Dobrze by było gdybyś podał obecny poziom cukru (mierzony cukromierzem), oraz np ile dałeś owoców (czy były obrane i pokrojone??) i ile miały cukru, jakiej użyłeś pożywki, a przede wszystkim sprawdź szczelność korka, fermentacja być może zwolniła, a nieszczelność powoduje brak bulkania.

Przy wyrobie wina należy zachować spokój, jeśli ma już ok 13 lub więcej % alkoholu to już się tak szybko nie zepsuje.

Mało szczegółów, ale z tego co opisujesz to pewnie drożdże wyrobiły większość cukru, a ta słodycz to resztkowy... Możliwe, że chciały sobie jeszcze popracować, ale im przerwałeś i teraz jest jeszcze cicha fermentacja (to bulknięcie od czasu do czasu), albo to wynik zmiany temperatur...

Generalnie poczytaj na temat robienia win, a to niech się klaruje - tylko zlewaj znad osadu jak się go troszke zbierze, żebyś nie przesadził w jedną bądź drugą stronę...