Wypróbowałem przepis na powidła śliwkowe jaki niedawno dostałem.
Na dno garnka lub dużej patelni sypiemy warstwę cukru o grubości 4 do 5 mm. Następnie układamy na niej wydrylowane śliwki. Naczynie stawiamy na bardzo małym ogniu i trzymamy ok. 12 godzin bez pokrywki. W tym czasie nie mieszamy !
W efekcie otrzymujemy powidła z apetycznymi skórkami, a nie , jak w klasycznej wersji , jednorodne.
Ilość śliwek i moc grzania ustalamy doświadczalnie wg upodobań co do słodkości i konsystencji.
Przed nałożeniem do słoików należy delikatnie powidła wymieszać.
Do śliwek można dodać różne rzeczy: imbir, kardamon, skórkę pomarańczową itd.

Na pewno wypróbuję:)
Marku, a czy byłeś na warsztatach w Biowinie? Tam też miały być robione jakieś powidła... Masz może tamten przepis?

Z tego co pamiętam nie było podanych żadnych przepisów ale mogę źle pamiętać.

"...WSPÓLNIE PRZYGOTUJEMY RÓWNIEŻ SMACZNE POWIDŁA ŚLIWKOWE Z DODATKIEM FRUKTA-ŻELU, PRODUKTU W PEŁNI NATURALNEGO, ZAWIERAJĄCEGO NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI PEKTYNĘ Z POLSKICH JABŁEK."
To cytat z ogłoszenia na stronie biowinu

Tak było. Ale o przepisie nikt nie mówił.

OK,
podam stosowany przepis ale nie ma w nim nic odkrywczego:
- 1 kg owoców
- 0,3 - 0,5 kg cukru
- 100 ml. zimnej wody
- frukta-żel (BIOWIN)

1. Owoce umyć, wypestkować, większe rozdrobnić
2. Frukta-żel wymieszać z dwoma łyżkami cukru, dodać wodę. Całość wlać do gotujących się owoców intensywnie mieszając.
3. Wsypać pozostałą ilość cukru, gotować do całkowitego rozpuszczenia.
4. Aby zachować kolor i podkreślić smak konfitury należy dodać sok z cytryny i dokładnie wymieszać.
4. Gorącą konfiturę nałożyć do słoików, zakręcić i postawić dnem do góry.

Celem przygotowywania powideł była prezentacja środka żelującego sprzedawanego przez BIOWIN a produkowanego przez zakłady w Jaśle. Środek ten jest znakomitej jakości, produkowany z jabłek. Ma bardzo przyjemny jabłkowy aromat i znakomicie żeluje.
Jako próba kontrolna był użyty inny środek żelujący, produkcji chińskiej. Tańszy, ale słabo żelujący o "przyjemnym" zapaszku mączki rybnej.
Produkty Dr. Oetker są droższe i również nie pachną tak pięknie ja frukta-żel.

korzystałem z frukta-żelu ale w moim przypadku bardzo słabo ściągał,chętnie poznam zdanie ekspertów zakładając ,że robiłem wszystko wg instrukcji

U mnie tak ściągnęło, że dżem jadę krajzegą, bo łyżki i noże odbijają się od powierzchni...

waclaw1960
Czy stosowała taki produkt jak na zdjęciu. Zastosowany w/g przepisu zeluje znakomicie. Podczas warsztatów próbki kontrolne innych producentów dawały znacznie gorsze wyniki, zwłaszcza żelatyna chińska.

tak właśnie ten produkt,zakupiony w Biowinie