Witajcie 
 Fajnie było 

.Słoneczko świeciło,przepiękny jesienny dzień.Dojechaliśmy szczęśliwie wynajętym przez Biowin autokarem.
Impreza odbywała się w  bardzo ładnym dworku  a właściwie w okalającym go parku.
Zasiedliśmy  na tarasie przy stołach i degustowaliśmy przywiezione trunki.
Nieopodal odbywało się grilowanie mięs i szaszłyków.Reakcje konsumujących były też entuzjastyczne (vide Marek 

)
We wnętrzu dworku odbył się konkurs na najlepszą szarlotkę , a potem można już było je zjadać .
Wygrała szarlotka z bitą swojską śmietaną ( nie wiem  czyjego autorstwa) ale naprawdę była bardzo dobra.
Już pod koniec imprezy przyjechała Mercedes z Mamą,Pawłem i Hektorem.
W bateriach butelek zaczęły prześwitywać dna,  słonko  zaczęło zachodzić, a my przygotowywać do opuszczenia gościnnej Żabiej Woli
pozdrawiam